Stolik nr 3

Miguel

- Co? Nie widzisz jak traktuje Jose?

Mia

- nie zauwazylam jakos

Miguel

-Bo nie chcesz zobaczyć!-powiedziałem zdenerwowany

Mia

- moze i nie chce, przeciez mowila ze osleplam

Miguel

- To, że oslepłas nie ma nic do rzeczy - powiedziałem z ironią

Mia

- jak to nie ma? osleplam czyli nie widze, p-r-o-s-t-e

Miguel

-Zależy dla kogo takie PROSTE-powiedziałem
-Valeria miała rację mówiąc, że jesteś rozpieszczonym dzieckiem-powiedziałem zdenerwowany, dopiłem colę i powoli odszedłem

Mia

- nie mow w mojej obecnosci o tej malpie! - krzyknelam za nim

Miguel

-Będę mówił co mi się podoba!-krzyknąłem

Mia

- ale ja nie musze cie sluchac... - zatkalam uszy rekami

Miguel

Zaśmiałem się. Podszedłem do Mayry i zacząłem z nią rozmawiać. Dowiedziałem się, że Gaston wyszedł.

Mia

polozylam rece na stole, skonczylam pic kawe

Miguel

Wyszedłem z kawiarni.

Mia

siedzialam przy stoliku i bawilam sie komorka

Mia

zanioslam filizanka.polozylam na barek wyszlam