Stara kanapa

Mia

usiadalm na kanapie, zaczelam rozmyslac

Mia

mialam ochote stad isc ale mi sie nie chcialo

Miguel

Wszedłem i zobaczyłem Mię
-Jeszcze ona...-pomyślałem i zrezygnowałem ruszyłem ku wyjściu

Mia

- a Ty tu czego? - zawolalamz a nim

Miguel

-Nie mogę tu być?-spytałem z ironią

Mia

- nie nie mozesz, bylam pierwsza - powiedzialam po czym rozlozylam sie na calej kanapei zeby czasem nie probowal usiasc

(dziwnie, twoje forum a nie grasz xD )

Miguel

-Postoje sobie-powiedzialem

Mia

- prosze bardzo - lezalam tak dalej

Miguel

Stałem i patrzyłem na nią.
-Mogłabyś zrobić mi troche miejsca

Mia

-nie dopuki ladnie nie poprosisz

Miguel

-Nie muszę prosic-powiedziałem, podszedłem do niej, wziąłem ją na rece i z sadziłem z kanapy, sam usiadłem

Mia

- prostak - wstalam i probowalam go zrzucic z siedzenia

Miguel

Zaśmiałem się.
-Możliwe

Mia

- no zejdz!